Co do poniższego obrazka - jak obrabiałam zdjęcia to okazało się, że tego po lewej nie obfociłam osobno, a jest już niestety ciemno, więc na razie pokazuję tak - akurat obie stronki razem tworzą jakąś tam całość:
A tak w ogóle, to nic nie jest krzywe, tylko kopertowiec już baaardzo wypchany i ciężko zrobić proste zdjęcie... Tu można zobaczyć art journal z boku, razem z pomocnicą, która niestety nieco nieostra wyszła ;)
A z okazji Dnia Kota, który podobno dziś właśnie jest obchodzony, pokażę jeszcze na deser zdjęcie z moimi kotkami. Oto Ami (głównie biała, lat 6) i Mia (w większości czarna, około 5/6 miesięcy):
Ale świetny ten kopertowiec, strasznie kuszący! Wprawdzie mam akurat dwa całkiem nowe zeszyty żurnalowe, no ale z kopert żadnego nie mam...
OdpowiedzUsuńA z kolaży najbardziej podoba mi się pierwszy :) Ten obrazek z patelnią bardzo mi podszedł, chociaż go nie wykorzystałam w końcu, ale potencjał ma.
Koty cudne :)
A ten kopertowiec to z takich dużych kopert i zszywany, tak? Skomplikowane...
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę, cieszę się, że moje cięcie się spodobało i mam nadzieję, że depresyjny klimat opuści cię prędko:)
OdpowiedzUsuńświetne kolaże!
OdpowiedzUsuńdobrze, że poprosiłaś o zmianę terminu:)
...ale co na Twoim parapecie robi mój kot?
Świetne kolaże! A kopertowiec wymiata!! Też taki chcę!!!! :D
OdpowiedzUsuńta patelnia ma wiele twarzy, tu też fajnie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna zabawa słowami :)
OdpowiedzUsuńach więc to tak można było wykorzystać te złożone dłonie, nawet je sobie wycięłam.. ale brakło tego drugiego elementu. świetnie tak popodglądać, co można było jeszcze... Cały żurnal grubas jeden prezentuje się okazale!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe, inspirujące wytwory- wszystkie "z sensem" ;)
OdpowiedzUsuńKopertowiec cudny, musisz mi go kiedyś pokazać w realu :)
Piękny, solidnie nakarmiony kopertowiec! podobnie jak Tores, jestem ciekawa techniki wykonania;)
OdpowiedzUsuńKolaże jak zwykle do podziwiania! A ten z patelnią... Idealnie dobrany tekst! I kłusem przez pustkowia...
świetne wpisy, zwłaszcza polowanie na samoakceptacje bardzo mi się podoba. i urocze zwierzaki :)
OdpowiedzUsuń