niedziela, 8 maja 2011

zaproszenia komunijne - dziewczęce tym razem

Zostałam poproszona o zrobienie kilku (w sumie 15!) sztuk zaproszeń komunijnych, na szczęście dziewczęcych. Rzadko robię coś dziewczęcego, więc bardzo mnie to ucieszyło :) Z maszyną jednak bałam się ryzykować, po Jaśkowych zaproszeniach, gdzie mój stary Łucznik fiksował nieco, stąd dla odmiany są kropeczki perłowe. A wyszło takie coś:


Eksperymentowałam z dziurkaczami z mojego ulubionego sklepu i pojawiły się takie wersje:


Mnie się najbardziej podobała ta wersja, która jest poniżej widoczna:


Co do reszty materiałów, to papierki są od UHK, kielich i hostia znów ze scrapińca, stempel ze scrap.com.pl, a kwiatuszek ze SCRAPPO.

12 komentarzy:

  1. piekne a tagorna falbanka to jaki to dziurkacz???

    OdpowiedzUsuń
  2. asica - to Fiskarsa, wzrór nazywa się "sunburst" zdaje się :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczne są wszystkie, chociaż te, które wybrałaś faktycznie mają najwięcej wdzięku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dzięki dziewczyny :)

    asica - to samoprzylepna koronka, z zestawu, który wygrałam Na-Strychu, firmy Kars zdaje się. w poprzednim poście też je wykorzystałam, tylko inny wzór (w zestawie są 3) - fajny wynalazek w sumie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne,delikatne !!I mnie zachwyciła ta górna koroneczka:))

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo mi się podobają, dziewczęce, delikatne, urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. fajne! I jakie urocze, okrąglutkie kropeczki! A tak narzekałaś, że wychodzą szpice...

    OdpowiedzUsuń