Oba LO powstały w jeden (sobotni) wieczór,
mają ten sam bazowy materiał genetyczny, więc w sumie są jak rodzeństwo.
Choć raczej nie bliźniacze ;)
I odrobina szczegółów:
Szczegółowe materiałoznawstwo można znaleźć na blogu stonogi :)
Jakoś tak zawsze wychodzi, że LO robię tradycyjne, bez mediów najczęściej. Te wyszły prawie C&S ;) Jak wam się podobają? Bardzo jestem ciekawa opinii i z góry za nie dziękuję! :*
Rzeczywiście każdy inny, a oba świetne!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło :) Chociaż drugi jednak mimo wszystko podoba mi się bardziej.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne, oryginalne zestawienie kolorów, świetne dodatki (te strzałeczki!). Może drugi ma lepszą kompozycję, ale mi się bardziej podoba pierwszy, ma charakter :)
OdpowiedzUsuńOba mi się niezwykle podobają, nawet pierwszy ciut bardziej. Fajne są bardzo mimo, że bez mediów :P Wbrew pozorom lubię C&S, choć sama kompletnie nie umiem takich prac robić;)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam c&s, pewnie dlatego, że jestem bałaganiarą:-) niezwykle przyjemne te jasne, ale nie zimne przestrzenie. Piękne rodzeństwo!
OdpowiedzUsuńFantastyczne scrapy!
OdpowiedzUsuńPodobają mi się detale oraz ozdoby jakich użyłaś.
No są świetne kolorystycznie :).
Baaardzo mi się podobają!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne scrapy! Fajne zestawienie dodatków, super kompozycja, te girlandy świetnie się prezentują. :)
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom wykonanie pracy w stylu C&S nie jest takie proste :)
OdpowiedzUsuńŚwietne scrapy!
Cudne! Tyle fajnych pomysłów na niewielkiej w sumie przestrzeni:)
OdpowiedzUsuńPiękne-oba. podobna kolorystyka a jednak każdy inny.
OdpowiedzUsuńSUPER! Extra Ci wyszły! Bardzo mi się podobają! :-)
OdpowiedzUsuńdla mnie oba są świetne - czyste, przejrzyste, a wcale nie nudne, świetnie skomponowane; w panującym obecnie przymusie mediowania zaczynam tęsknić za pracami w których jest coś więcej niż plamy i kolory (choć media to oczywiście super zabawa)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają - są "czyste" i piękne w tej formie :-)
OdpowiedzUsuńFantastyczne są!!!
OdpowiedzUsuńCudne proste formy :))
:*
piękno tkwi w prostocie , i like it :)
OdpowiedzUsuń