Przerobiłam. Miałam ochotę na coś turkusowego od czasu monochromatycznego wyzwania w art-piaskownicy, tylko u mnie zanim się pomysł wykluje, to chwilę trwa ;)
Wyszło takie coś:
Bardzo dobrze wygląda np. jako osłonka na doniczkę:
A przed przerobieniem wyglądało to tak:
Przez jakiś czas zbierałam te pojemniczki po serku, ale nie miałam na nie pomysłu, w końcu wszystkie wyrzuciłam. A wczoraj doznałam olśnienia. Na szczęście akurat kolejny pojemniczek został opróżniony i zgłosił się na ochotnika do eksperymentu. Został pokryty trzema warstwami farby akrylowej, a na koniec dokleiłam koronkę. Klejem Magic. I co myślicie?
rozumiem to uczucie do turkusu :)))
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie wyszło:)
dla mnie bomba :))))
OdpowiedzUsuńsuper wyszło. Ja też tak czasami mam że coś zbieram zbieram , wyrzucę i dostaje olśnienia.
OdpowiedzUsuńfajny recyklibg :-)
OdpowiedzUsuńświetnie komponuje się z rosliną:-)
Lubię ten serek, ale nie przypuszczałam, że kryje w sobie aż taki potencjał! ;)
OdpowiedzUsuńvery nice and unique! thanks so much for sharing on Craft Schooling Sunday! Great to have you!
OdpowiedzUsuń