Zdjęcie Antosia karmiącego kozę w zoo czekało na oprawę czas dość długi, szkodnik zdążył nawet sporo urosnąć od tego czasu. Ale co się odwlecze, to nie uciecze - jak mówi pewne przysłowie - pojawiły się idealne papiery ( w przesłodkie marchewki!) i powstał taki wiosenny LO:
Jest oczywiście przestrzenny, na zbliżeniach poniżej widać:
A bardziej szczegółowe materiałoznawstwo można znaleźć oczywiście na blogu stonogi :)
i pozdrawiam wszystkie dzieci - duże i małe - z okazji ich święta!
Miodzio!!!
OdpowiedzUsuńNo cudny jest :) Nie da rady się nie uśmiechać :)
OdpowiedzUsuńJako dziecko duże czuję się pozdrowiona :) I Ciebie Coco też dziecięco pozdrawiam :)
Cudny jest, a te ptaszorki na drucie no kapitalne:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny scrap!!!
OdpowiedzUsuńTaki radosny, buzia sama się uśmiecha :).
Świetny, bardzo radosny. Papiery dobrałaś idealnie :)
OdpowiedzUsuńPiękny! Fantastyczne kolory! Bardzo energetyczny scrap:)
OdpowiedzUsuńPiękny, lekki taki przez tę trójwymiarowość, a najbardziej mnie urzekły ptaszorki.
OdpowiedzUsuńScrap jest przeuroczy! A te marcheweczki! Idealne! Już lece do stonóg ogladać papierki :)
OdpowiedzUsuńale czaderski!!!
OdpowiedzUsuń