czwartek, 7 czerwca 2012

zaklinanie lata :)

 W nadziei, że zrobi się może w końcu nieco cieplej, postanowiłam przygotować sobie ozdobę na lato, na podobraziu, a co!  ;)  Jak widać pomieszałam najróżniejsze media, wykorzystując wiedzę, którą nabyłam oglądając niezliczone video tutoriale Donny Downey i Christy Tomlinson.


 Troszkę zbliżeń:




Ostatnie zdjęcie zrobione zostało dla odmiany w słońcu. Chciałam, żeby było widać, że użyłam brokatu i glimmerów i wszystko się ładnie (wcale nie kiczowato, jak to sugerowała kiedyś pewna gazeta!) błyszczy i połyskuje :)


Bardziej szczegółowe materiałoznawstwo można znaleźć na blogu stonogi :)



postanowiłam zgłosić tę pracę na wyzwanie sklepiku-na-strychu, jako że zawiera nawet więcej niż jednego kwiatka :)


pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądaczy, a wszystkim tym, którzy cieszą się długim weekendem, życzę satysfakcjonującego wykorzystania wolnego czasu!!!

16 komentarzy:

  1. Świetnie to wygląda, wspaniały klimat i takie fajne kwiaty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie wygląda, uwielbiam takie zielnie i turkusy jak w tle, a te czerwone maki pięknie kontrastują :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolory udały Ci się niesamowicie!!! Bardzo energetycznie i ...normalnie zachciało mi się już lata:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. cuuudne
    piekne kontrasty
    cieplo pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale cudeńko!!! wspaniałe te ślimaczkowe maki i super te tło siateczkowe.Z taką ozdobą lato musi już z nami zostać na stałe,nie ma co!

    OdpowiedzUsuń
  6. Aż mi się ciepło zrobiło :) Super jest ten obrazek - Twoje prace są bardzo oryginalne, świeże, strasznie prawdziwe :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale świetne połączenie kolorów! No teraz lato nie ma wyjścia ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudny obrazek wyszedł, optymistyczny w tych kolorach :) No i te faktury - robią wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawa ozdoba :) wszystko ze sobą pięknie współgra :)

    OdpowiedzUsuń
  10. niesamowite są te Twoje prace - każda inna !
    Niezła zdolniacha z Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale cudo! Piękne kwiaty:)
    Bardzo pomysłowa praca;)

    OdpowiedzUsuń
  12. świetna praca - i te kolory....
    cudnie tworzysz :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. ja zawsze stoję na stanowisku, że nieważne czy kiczowato czy nie, cokolwiek "kiczowato" oznacza (bo w zasadzie jaka jest definicja sztuki i kiczu??); ludzie potrzebują różnych rzeczy - jedni podziwiają Picassa, a inni chcą mieć na ścianie różyczki czy nawet jelenie na rykowisku - po prostu to kochają i to im w duszy gra; u mnie w krzakach w ogrodzie chowają się gipsowe krasnoludki i w nosie mam ogólnie przyjęte zdanie na ten temat :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Oby to czarowanie pomogło :) Praca świetna - musi zadziałać!

    OdpowiedzUsuń
  15. Super praca :) Od tła, przez kolory...do moich optymistycznych odczuć :))))))
    Dziękujemy za udział w wyzwaniu sklepiku NaStrychu! :)

    OdpowiedzUsuń