Ostatni post w tym miesiącu. Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Wyjątkowo zaniedbałam blog w październiku, jeszcze chyba nigdy nie miałam aż tak długiej przerwy! No a dziś ostatnia szansa, żeby jeszcze coś zamieścić... Ostatnio żyję w kompletnym niedoczasie niestety :( Znalezienie swobodnej chwili na sfotografowanie prac (które jakoś tam powstają, w tzw. międzyczasie), w świetle dziennym, na ich choć minimalną obróbkę (przycięcie i rozjaśnienie) i napisanie posta - zupełnie przekraczało moje możliwości :/ Dziś więc mały hurcik bazgrołkowy - rysowane w różnych poczekalniach, głównie lekarskich, jakoś tak wyszło...
Ten ostatni rysunek zdążył mi się niestety już pognieść w notesiku :(
Bardzo się cieszę na te kilka wolnych dni, które jutro się zaczną, bo chociaż nie będę musiała dzieci do szkoły szykować i zawozić, a to z kolei znaczy, że będę mogła się wyspać, jupi! No i spędzę może trochę czasu z rodziną, bez nieustannego poganiania moich małych szkodników ;)
wszystkim życzę spokojnego długiego weekendu, a podróżującym bezpiecznych podróży!!!
11 komentarzy:
Dwa pierwsze to moi zdecydowani faworyci :)
Tak, tak, Kochana- dawno Cię nie było;) Ale za to uraczyłaś nas cudownymi pracami! Podziwiam wszystkie bez wyjątku:) Super pomysły:)
Cudny hurcik!
Piękne bazgrołki!!
Poinsecje śliczne!
Pierwsze bazgrołki najsuperowsze;)
Piękne te Twoje bazgrołki !!! I takie przestrzenne i 3D :)
Ja też nie mam czasu, by istnieć na blogu. To tylko takie chwile wyrwane. Pozdrawiam :))
Szkoda, że powstały akurat w poczekalni, ale nie odejmuje im to uroku. Zwłaszcza pierwszy mnie zachwycił :)
Uwielbiam twoje bazgrołki :) Życzę udanego weekendu, chociaż liczyłam , że zobaczymy się we Wrocławiu :)
super te bazgrołki :)
Świetne rysunki!
Jejku! Jejku! jejku!!!! Fantastyczne!!!!!!!!!
Prześlij komentarz