I chyba nie muszę dodawać, że sprzątania - tej paskudnej syzyfowej czynności, która nigdy się nie kończy - nie znoszę wręcz? Chciałabym lubić sprzątać, życie jest wtedy zdecydowanie łatwiejsze i przyjemniejsze, dla całej rodziny zresztą... A tak - fakt istnienia osób takich jak Anthea Turner napawa mnie przerażeniem i przyprawia o nieustanne poczucie winy :(
ps. angielski napis na obrazku oznacza: "posprzątany dom jest znakiem zmarnowanego życia", a ten obok: "och, przepraszam, ale chyba mylisz mnie z pokojówką, której nie mamy" ;)
9 komentarzy:
mi się ten kolaż baaaardzo podoba! i nic bym juz w nim nie zmieniała, wyszedł rewelacyjnie! a sprzątania też nie znoszę, szczególnie że przy dzieciach staje się ono czynnością nieskońćzoną :-)
świetny kolażyk:) ponieważ mottem jego jest czystość to z przekory pochlapałabym go farbami, spryskała mgiełką, lub potraktowała tuszami:)
Mnie też się taki podoba, nic bym nie zmieniała :)
Nie doradzę, bo nie umiem kolażować;)Mi się podoba właśnie taki:)
I karteczka poniżej bardzo mi się podoba :)
Znam to bardzo dobrze, tez zazdroszczę osobom, które lubia sprzątać, jeszcze jak...
Pocieszyła mnie ostatnio znajoma, mówiąc, że leząc na łozu śmierci raczej nie będę wzdychac "Dobry Boże, jedyne, czego w życiu żałuję to to, ze więcej nie sprzątałam..."
:D
Kolaż bardzo mi się podoba.
Mnie się Twój bardzo podoba!!!
No i to hasło przewodnie... super :D
:*
Ja się na kolażach nie znam, ale Twój wydaje mi się całkiem sympatyczny:) Jeśli chodzi o sprzątanie to lubię jak jest porządek ale przy dwójce dzieci w dwóch pokojach już dawno sobie odpuściłam. Musiałabym kilka razy dziennie sprzątać... Żyjemy wg zasady, że dom jest dla ludzi a nie ludzie dla domu:)
nikt nie lubi!!! chyba tylko Altija ahahaha
buziole :****
o to mi się baaardzo podoba :) nie znoszę sprzątania a gdy po dwóch dniach ani śladu nie ma po mojej pracy mam ochotę granatem rzucić :<
ten cytat o zmarnowanym życiu koniecznie muszę zawiesić zaraz przy wejściu :))) koniecznie..
Prześlij komentarz