Kolejne warsztaty były z.... ktoś jeszcze nie rozpoznaje? ;))) Oczywiście z Finnabair, naszą scraperską dumą narodową i międzynarodową gwiazdą, której niesamowity styl jest łatwo rozpoznawalny i całkowicie nie do podrobienia, mimo że wiele osób się stara, ze mną włącznie, he he ;) W każdym razie warsztaty były świetne i myślę, że wreszcie pojęłam pewne aspekty, które do tej pory były dla mnie niezrozumiałe. Nie mówiąc już o tym, że po prostu bawiłam się świetnie - psikanie, stemplowanie, tuszowanie, a do tego kupa żelastwa, kwiatków i koronek, czegóż można chcieć więcej? :)
Ciąg dalszy nastąpi, bo to jeszcze nie koniec!
pozdrawiam wszystkich zaglądaczy, buziaki! :* :* :*
9 komentarzy:
Podoba mi się, jak upchnęłaś kwiatki do tej metalowej miski :)
Zaskakujesz mnie coraz bardziej-piękne to jest !!!
łał... mnie też się podoba. I nie wiem co bardziej... kolorystyka czy kompozycja. W sumie całość jest śliczna.
fantastyczne kolory, piękne tło, a klimat bardzo Finnowy ;)
Cudny scrap, po prostu CUDOWNY!!! Oj chciałbym Cie zobaczyc w trakcie tych warsztatów, musiało byc nieziemsko:)))
Coco on jest absolutnie obłędny :) jestem nim zachwycona :).
Fantastyczny! Świetna praca!
Wow! Cudowny! Te kolory, kompozycja, dodatki i w ogóle...Piękny!
fantastyczny! kolorystyka piękna i mistrzowskie wykonanie :)
pozdrawiam, Ewa
http://skoknaszafe.blogspot.com/
Prześlij komentarz