W sobotę miałyśmy spotkanie skraperek z Wielkopolski, choć głównie oczywiście z Poznania. Zebrało się nas całkiem sporo, chyba nawet 11? Nie jestem pewna :) Troszkę nam było ciasno, ale i tak szalenie jestem wdzięczna Kasi ze stonogi.pl że udostępniła nam warsztatowy lokal. A przy okazji można było zakupy zrobić, z pominięciem kosztów przesyłki... Któż by się oparł? Najfajniejsza jednak w takich spotkaniach jest możliwość zmacania naocznego różnych prac. Tego osobistego kontaktu z dziełem żadne zdjęcie nie zastąpi niestety :(
Ja oczywiście NIC nie zrobiłam, taka okazja na pogaduchy w gronie podobnie zakręconych rzadko się przecież zdarza. Ale dziewczyny niektóre ambitnie pracowały (powiększając swoje zasoby ostemplowanych karteczek głównie :)))
Ale żeby nie było wpisu bez zdjęć wyrobów, to wrzucam kilka zrobionych przeze mnie karteczek dziecięcych. No dziś nie będzie, bo blog mi odmawia przyjęcia zdjęć :( Spróbuję może jutro. Mam tylko nadzieję, że tego tekstu mi nie połknie...
Dziś udało mi się dodać zdjęcia, a nawet dwa umieścić POD postem, ale trzecia fotka za żadne skarby nie chce się z początku ruszyć :( Nie rozumiem tego, ech.
1 komentarz:
śliczne
chlip chlip to było obok mnie ;(((
Prześlij komentarz