Dla mego osobistego dziecia, który skończył - bagatela - 10 lat! Jak na niego patrzę, to uwierzyć nie mogę... Kiedy ten czas minął??? W tym roku jednak czas mi ucieka w tempie niewyobrażalnym wręcz i chciałam iść na łatwiznę, solenizant jednak bardzo chciał "jakieś fajne zaproszenia jak zawsze", więc po burzliwych konsultacjach (stemple, które wybrał, nie zmieściłby się chyba nawet na A4, a kolory przyprawiały i oczopląs) doszliśmy do porozumienia i stanęło na takim oto wzorze:
I tak stemplowanie zajęło całkiem sporo czasu... Ale goście dopisali i impreza się udała, a to najważniejsze. Chyba? ;)
pozdrawiam serdecznie i dziękuję za każde życzliwe słowo!
3 komentarze:
Świetne są te zaproszenia, podobają mi się bardzo :)
Jubilatowi składam spóźnione życzenia 100 lat!
Hi, hi super zaproszenia, chłopięce na bank, choc moja córka też amatorką pajęczyn wszelakich była;)
Ot i niedługo 18-stka będzie....
Zaproszenia świetne!!!!
Prześlij komentarz