Po długim weekendzie zostało mi kilka różnorodnych prac. Nie tyle, ile sobie za planowałam, bo nieco uziemiło mnie paskudne zapalenie zatok (choruje się przecież tylko w dni wolne, wszyscy o tym wiedzą, prawda?), ale jednak coś tam udało mi się stworzyć. M.in. te dwa poniższe obrazki, format zeszytowy:
Pozostaję w ogromnym zachwycie nad pracami Alisy Burke, co na pewno znajduje odzwierciedlenie w moich bazgrołkach :)
10 komentarzy:
Nabazgrałaś? Ten niebieski obrazek to majstersztyk! Coś wspaniałego!
Piękne!!
cudne! w żadnym wypadku nie są to bazgrołki!
niebieski zachwycający!
cudnie Ci to bazgranie wychodzi! też się zachwycam jej pracami, ale... boję się spróbować :)))
Bardzo ciekawe są twoje prace i na pewno nie są to bazgroły :)Pierwszy z nich kojarzy mi się z Mandalą. Jeden i drugi fajnie wyglądał by na tkaninie. Podobają mi się!! Przejrzałam bloga Alisa Burke jej prace są bardzo ciekawe i inspirujące.
Pozdrawiam serdecznie
Piękne są Twoje obrazki. Podziwiam talent. Serdecznie pozdrawiam. Jola
jeju jakie piekne!
właśnie miałam pisać ,że w klimacie prac Alice.. sama się nad nimi zachwycam i myslałam,żeby coś takiego spróbować dla siebie:) no i tylko mnie zachęciłaś:)
Świetne obrazki, zwłaszcza pierwszy zachwycił mnie kolorami :)
Życzę zdrowia :*
świetne!!!! A te niebieskie to istne ukojenie dla mych oczu :)))
Bardzo fajne są te Twoje "bazgroły", swobodne i radosne :)))
Często masz kłopoty z zatokami? Przed kilkunastu laty skutecznie mnie wyleczono laserem z tej przypadłości.
Prześlij komentarz