Jak już pisałam jakiś czas temu, zrobiłam sobie bransoletkę. Z nieoszlifowanych bryłek, dwie kryształu górskiego, a ta środkowa to najprawdopodobniej kwarc dymny. Do tego kwiatki bali, trochę łańcuszka i gotowe :)
Potem został jeden kwiatek i jeszcze jedna bryłka, więc dorobiłam zawieszkę :)
Tak prezentuje się komplecik:
A tak razem z kolczykami, które zrobiłam już dawno dawno i całkiem sporo używałam, czego ślady widać jak się lepiej przyjrzeć ;) Ale pasują - całość wygląda całkiem efektownie moim skromnym zdaniem ;)
Aha - jeszcze takimi rzeczami się zajmuję ostatnio, w każdej wolnej chwili:
Pozdrowienia dla wszystkich odpoczywających i pracujących!!!
Dziękuję z góry za wszelkie komentarze :* :* :*
8 komentarzy:
piekna biżuteria a tych "kafelków"zazdroszczę,szydełko się ze mną nie zaprzyjazni raczej;)
Piękny komplet! Uwielbiam takie klimaty. Czekam na kolejne wyroby biżuteryjne bo widać że masz do tego smykałkę:)
pozdrawiam:)
komplet śliczny - bardzo oryginalny
Widzę, że masz smykałke nie tylko do papieru :-)
Bardzo fajny komplecik :-)- czekam na więcej prac :-)
Bardzo fajny komplecik! I czekam aż pokażesz co z tych szydełkowych kwadracików powstanie. Czyżby kapcie...:-)?
jest cudowny,nieoszlifowane kamienie mają swój urok :)
a ja dostrzegłam jeszcze poz urokiem biżu jak ładnie udało ci się uchwycić urok kompletu na fotkach:)
Śliczny komplecik:) Lubię nieregularne kamienie.
Prześlij komentarz