Pewnie wszyscy tu zaglądający mają dość moich okrąglaczków, ale ja wsiąkłam w nie całkowicie, a w dodatku cieszą się sporym powodzeniem i jest dla kogo produkować nowe... Oczywiście to produkcja sprzed kilku dni, a wczoraj w nocy robiłam ostatnie dosłownie kilka sztuk na kiermasz szkolny, ale pokażę w następnym poście. Zdjęcia jakie są każdy widzi, zastanawiałam się, czy to w ogóle warto fotografować (spora porcja i tak się nie załapała niestety) :/ Generalnie powiększenia nieco pomagają...
Zdecydowana większość na fantastycznych papierach z Galerii Papieru (które nadal można kupić w stonogi.pl!). Im więcej pracuję z tymi materiałami, tym bardziej jestem nimi zachwycona i więcej pomysłów mam na ich wykorzystanie, co jest zdecydowanie objawem pozytywnym :)
Mam nadzieję, że uda mi się przed świętami zamieścić jeszcze jednego posta, więc wstrzymam się póki co z życzeniami ;) Ale zaczęło wreszcie być świątecznie - u mnie nawet (Wielkopolska) spadł śnieg! Co zresztą wcale mnie nie cieszy, choć muszę przyznać, że świat zaraz wygląda ładniej... Pod warunkiem, że siedzi się w cieplutkim domu ;) No dobrze - dość tego gadania, idę kończyć zalewanie śledzi olejem ;)
Mam nadzieję, że uda mi się przed świętami zamieścić jeszcze jednego posta, więc wstrzymam się póki co z życzeniami ;) Ale zaczęło wreszcie być świątecznie - u mnie nawet (Wielkopolska) spadł śnieg! Co zresztą wcale mnie nie cieszy, choć muszę przyznać, że świat zaraz wygląda ładniej... Pod warunkiem, że siedzi się w cieplutkim domu ;) No dobrze - dość tego gadania, idę kończyć zalewanie śledzi olejem ;)
11 komentarzy:
świetne są te okrąglaczki każdy wyjątkowy podobają mi się wszystkie, :) cudownej atmosfery w Święta życzę
Piękne karteczki, mi się podobają i nie mam ich dość ;)
Piękną masz też świąteczną szatę bloga :)
Owocnego zalewania śledzi życzę ;)
śliczne są te okrąglaczki i jak dla mnie możesz je nieustająco pokazywać:)Pysznych śledzików Ci życzę:)
U nas też dzisiaj posypało śniegiem:) A rano cudna szadź pomalowała wszystkie trawy, drzewa i krzewy...:)Pięknie:)
Okrąglaczki są śliczne:)
Są naprawdę śliczne, trudno wybrać tego naj. Podziwiam, że masz tyle ciekawych pomysłów.
U mnie też się zabieliło,szkoda tylko, że powstała jedna wielka, brudna i mokra kupa, tego najbardziej nie lubię w śniegu!
ja tam nie mam dość okrąglaczków..bo sama takich nie robię więc choś na Twoje popatrzę :))
Piękne! Ta przedostatnia mi się najbardziej, jest taka czyściutka :)
Hahaha, no to rzeczywiście się rozkręciłaś! Ja lubię na "okrągło", więc mnie się tam nie nudzi! Piękne wszystkie!!!
A za śnieg lubię zza okna raczej:) Po za to już nie bardzo...
Ja nie mam dość okrąglaczków, są cudne!!! Spokojnych, rodzinnych Świąt :*
Podpisuję się pod postami moich poprzedniczek. Śliczne okrąglaczki!
Naprawdę przecudne!!!!!!!!!!!!
Prześlij komentarz