Chciałam podzielić te zdjęcia na kilka postów, ale widzę, że coś trudno mi się zebrać, więc będzie hurtem. 
Serwetki zrobione wg schematów od Kuby, a konkretnie tego i tego. Moje wyglądają nieco inaczej, bo są z innej nici, a poza tym nie krochmaliłam i nie naciągałam ich jeszcze... 
Ta bransoletka zrobiona jest z grubsza wg tutorialu Jolinki. Zmiany spowodowane były brakiem właściwej ilości koralików w odpowiednim  rozmiarze, musiałam więc kombinować ;)
I jeszcze na ręce:
No i do mojej bransoletki, którą pokazywałam już w tym poście, dorobiłam naszyjnik:
I to by było na tyle... Ostatnio mam same zawirowania życiowe, które niestety niekorzystnie wpływają na moje zdrowie i nastrój, a pogoda jeszcze dobija... Kto to widział, żeby pod koniec maja włączać ogrzewanie???  I tym optymistycznym akcentem, z nadzieją jednak na lepsze i cieplejsze dni, kończę na dziś :)
 
