Pokazywanie postów oznaczonych etykietą broszki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą broszki. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 10 października 2011

jesienne dekoracje

Na firmowym blogu sklepu stonogi.pl zagościło nowe WYZWANIE! Zadaniem wszystkich chętnych jest stworzenie czegoś z tkaniny lub na tkaninie (można skorzystać np. z takiego interesującego kursu). Ja postanowiłam zrobić sobie jesienną dekorację. I tak oto ze starego czerwonego T-shirta, starych i podartych dziecięcych spodni dresowych w kolorze oliwkowym i granatowej niemowlęcej skarpetki frotte, która nie mam pojęcia jakim cudem przetrwała jeszcze w szufladzie moich szkodników, powstały...

dynie:


jabłuszko:


i broszka:


Prace można zgłaszać do końca miesiąca (31.10.2011 r.), szczerze zachęcam!

A przy okazji odkryłam, że craftypantki zachęcają do przetworzenia nieużywanych sztuk odzieży zalegających w czeluściach szaf i zdaje się, że moje wytwory idealnie tam pasują :)

sobota, 1 stycznia 2011

broszki - jeszcze zeszłoroczne

Tę zrobiłam dla teściowej, idealnie wpasowała się w ulubioną czapeczkę na mrozy, z czego się bardzo cieszę :)


Takie dwie, jedna podobna do poprzedniej, wszystkie 3 z pięknej melanżowej włóczki , a te dodatkowo z perłowymi ćwiekami Latarni Morskiej:

Pojedynczo:



I jeszcze jedna, nieskończona, bo jest za miękka :( Jak wymyślę jak należy ją usztywnić, żeby trzymała fason, to powędruje do miejsca przeznaczenia ;) Myślę o podszyciu filcem, ale może po prostu zrobię nową, a tę na coś trwale naszyję? Zobaczymy... :)


No i korzystając z okazji, że udaje mi się opublikować posta w tak wyjątkowym dniu - pierwszym w nowym 2011 roku - chciałabym podziękować:

1. wszystkim osobom, które do mnie zaglądają, a szczególnie tym, którzy zostawiają komentarze - za podnoszenie na duchu, zwiększanie osobistej satysfakcji i wiary we własne możliwości!
2. wszystkim, którzy pokazują swoje prace w internecie - za cieszenie oczu i inspirację!
3. wszystkim, którzy publikują na swoich stronach kursy - z wielu skorzystałam, wiele się dzięki nim nauczyłam i mam nadzieję dalej się z nich uczyć!
4. wszystkim, którzy znaleźli czas, żeby odpowiedzieć na moje mailowe pytania i cierpliwie wspomagać wirtualny proces przyswajania wiedzy!

BARDZO I GORĄCO DZIĘKUJĘ
I ŻYCZĘ WSZYSTKIEGO, CO NAJLEPSZE
W NOWYM ROKU!!!

niedziela, 17 października 2010

"F" jak...

Fioletowe, Filcowe i Fruwające :D

Czyli odbyło się kolejne wielkopolskie spotkanie Koła Gospodyń Miejskich i Podmiejskich, połączone z tradycyjną wymianą, tym razem doszłyśmy już do litery "F". Oto co ja przygotowałam:

filcowa broszka z domieszką fioletu i filetowe kwiatuszki zrobione przeze mnie na szydełku:


a ptaszek zamieszkał w takim domku, oczywiście fioletowym ;)




daszek jest zdejmowalny, potem go można przykleić i zrobić sobie ozdóbkę bardziej na stałe :) a tak wyglądało to po odczepieniu dachu:


Całość przypadła pewnej wielbicielce fioletu, która w dodatku chciała takiego ptaszka mojego i planowałam zrobić jej na zbliżające się urodziny... Teraz będę musiała wymyślić coś innego, wrrrrrr!!! ;)


Poza tym spotkanie było WIELCE udane, odbył się konkurs, który wygrała - po niezwykle emocjonującym głosowaniu (były 3 tury!!!) - moja zawieszka!!! O czym skromnie donoszę, ciągle nie bardzo mogąc w to uwierzyć... A całe spotkanie, wraz z konkursem, organizowała Kasia ze świetnego sklepu stonogi.pl. Jak obfocę zawieszkę, to napisze coś więcej, może też dziewczyny pokażą już zdjęcia ze spotkania ;) Mnie się nazbierało trochę zaległości do pokazania, będę więc sukcesywnie uzupełniać wpisy na blogu.

Aha - TU znajdziecie instrukcję do ptaszkowego domku :)

Całość zgłaszam do art-piaskownicy na rękoczyny#8 :)

poniedziałek, 4 października 2010

kwiatowe broszki :)

Pierwsza jest eksperymentalna, zrobiłam na próbę, z resztek, i postanowiłam zatrzymać sobie ;)
Zdjęcia dwa, bo coś mi dziś znów fotografowanie kiepsko szło :/



I druga, miała być szara z czerwonym. To jedyny odcień czerwieni jaki w swoich resztkach znalazłam, nie jestem do końca zadowolona z kolorów niestety :( A ma być na prezent... No zobaczymy, jak się nie spodoba, to spróbuję znów ;)


I ponownie dziękuję Michelle za jej cierpliwość i nauki!!! :*

czwartek, 27 maja 2010

ptaszkowe różności :)

Koleżanka niedawno obchodziła urodziny i specjalnie dla niej powstała taka oto ptaszyna:


Ptaszek jest broszką :) Kolory na zdjęciach przekłamane, jest z grubego szarego melanżowego filcu z turkusowymi dodatkami. Ale skoro były urodziny, to należało złożyć życzenia, najlepiej w trwałej formie, czyli potrzebna była również karteczka:


Nie obyło się tradycyjnie bez papieru z ILS, a ze scrap.com.pl wykorzystałam pięknego sztruksowego brązowego ćwieka i biały tusz latarniowy, który dodatkowo zembossowałam, a stempelek pochodzi z polpompu.

Myślami jestem ze wszystkimi zagrożonymi powodzią lub już przeżywającymi zalanie, mam nadzieję, że nie będzie już więcej strat ani ofiar!

niedziela, 7 marca 2010

duuuużo różności wiosennych! :)

Tyle tego, że nie wiem od czego zacząć... ;)
W sobotę miałyśmy spotkanie scrapowe, połączone z wymianą wiosenną. Zadaniem każdej uczestniczki spotkania było przygotowanie materiałów na LO - tematycznie powiązanego zestawu. Tymi zestawami się wymieniałyśmy, żeby oskrapować swoje zdjęcie. Hmmmmm, czy to jest zrozumiałe? Mam nadzieję... :) Mnie w każdym razie przypadł zestaw Zuzi, w kompletnie nie moich kolorach i zrobienie z tego LO było dla mnie prawdziwym wyzwaniem! Po raz pierwszy działałam ze swoim zdjęciem, czyli to taki trochę debiut... Co dziwniejsze, efekt mi się nawet podoba ;)

Kolory nieco przekłamane, tu chyba nieco lepsze, choć z kolei zdjęcie jest pod kątem:


Jak już wspomniałam, organizowałyśmy wymianę wiosenną. Kolorem przewodnim był zielony, tematem: ptaszek. Poza tym forma i technika dowolne. Ja zrobiłam taką broszkę, która trafiła się cynce:



Ach, a tu zaplątało mi się zdjęcie broszki, którą zrobiłam w prezencie urodzinowym dla betty-boop. Obchodzimy urodziny tego samego dnia, nie sposób zapomnieć ;)


No to wracam do wymiany :) Ja miałam wyjątkowe szczęście, bo cynka postanowiła przygotować duuużo różnych wymiankowych różności i każda dostała "coś" od cynki i i jeszcze raz losowała. Mnie przypadła ta piękna ufilcowana cynkowa ptaszkobroszka:


i cudny zestaw przygotowany przez Michelle:


No i ponieważ obchodziłam w miarę niedawno urodziny, to jeszcze zostałam obdarowana! To był naprawdę PIĘKNY dzień!!!

od gooseberry:


w cudnych kolorach od berberis:


słodki zestawik od gatto-pazzo:

od Duni (po lewej) i kaktusika:


Ufffff.... Dziękuję wszystkim, którzy dotrwali do końca! :*

I dziękuję za wszystkie komentarze, bardzo mi miło je wszystkie czytać! :*

niedziela, 13 grudnia 2009

broszka, kartka... czyli wymiana poznańska mikołajkowa

W sobotę miałyśmy poznańskie spotkanie mikołajkowe, z wymianą oczywiście! Fantastyczna Michelle była naszą gospodynią, a u gooseberry można obejrzeć zdjęcia ;)
Ja dostałam prezent od Duni, która nie ma bloga, ale coś niecoś pokazuje w forumowej (scrappassion) galerii. Nie pokażę, bo robienie zdjęć to naprawdę nie moja specjalność, ale wierzcie mi - śliczne pudełko, zdekupażowane podkładki, bardzo niezwykła karteczka, płyta z kolędami (i oskrapowaną okładką!) i jeszcze przydasie - wstążeczki, kwiatki i koraliki!!! Dziękuję ci bardzo Duniu!!! :*
Ja robiłam prezent dla gatto - pazzo, czyli przemiłej, doskonale szyjącej, gotującej i skrapującej również Zuzi ;)

Najpierw broszka:


Kartka:


Dekupażowy komplecik w zamówionych kolorach (miałyśmy dla ułatwienia podać ulubione), podkładki dwie, jeszcze zapakowane i świecznik już rozpakowany :) Zdjęcia pożyczone od gatto-pazzo...

Broszka też zapakowana była ;) fotka znów od Zuzi...


A spotkanie było suuuper, wreszcie mogłam być dłużej i spokojnie, bo moje szkodniki spały u babci... Dziękuję mamo! :*

ps. wielce obiecujące candy u Jaszmurki i szmatki-łatki!!!

ps.2 i wpisałam się na listę oczekujących na candy u rosalii, a sama nic nie napisałam o nim (wstyd mi!) - spieszę więc nadrobić!!!

poniedziałek, 30 listopada 2009

fioletowy komplet czyli broszka i kartka

Komplecik urodzinowy dla ami, która co prawda świętowała na początku listopada, ale dopiero wczoraj udało nam się spotkać. Na pierwszy ogień mój debiut broszkowy. W 3 odsłonach, w różnym oświetleniu. No a wszystko to przez fiolet, który wyjątkowo nie lubi być fotografowany :( Także to, co wygląda jak różne odcienie niebieskiego, to jest fioletowy kolor właśnie :)






No i tradycyjnie nie mogło zabraknąć karteczki. Też fioletowa, z domieszką czerni, żeby pasowała do broszki. Poza tym wypróbowałam wreszcie motylkowe maski i stempelki i życzeniowy stempelek z polpompu.



Ami - jeszcze raz wszystkiego naj! :*

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...