Pokazywanie postów oznaczonych etykietą męskie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą męskie. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 25 marca 2013

po męsku z ptaszkiem ;)

Potrzebowałam męskiej kartki, więc zrobiłam taką. W kolorach naturalnych, bez kwiatków, minimalistycznie i z ptaszkiem, to chyba odpowiednio męskie? ;)  
Wykorzystałam folder do embossingu z fakturą drewna, którą podkreśliłam tuszem Distress w kolorze Tea Dye. Do tego ptaszkowy wykrojnik i voila :)

Zdjęcie w słońcu:


Zdjęcie w cieniu:


I co myślicie, może być?

niedziela, 24 czerwca 2012

dla taty

Karteczka. Szczegółowe materiałoznawstwo dostępne na blogu stonogi.pl  ;)  Ale polecam waszej uwadze ten fantastyczny stempel! Nie wymaga użycia bloczku akrylowego, potrzeba tylko trochę tuszu i można szaleć :)


U mnie pogoda zrobiła się delikatnie letnia i weekend upływa przyjemnie...Wczoraj zerwałam w ogródku dwie pierwsze maliny (dzieci zjadły), a w kuchni eksperymentowałam i zrobiłam po raz pierwszy - ale na pewno nie ostatni - pavlovą. Wg przepisu z TEGO miejsca. O zdjęciu niestety nie pomyślałam, ale w sumie była bardzo podobna do ilustracji przepisu, jedynie bez tych zielonych listków ;) Zniknęła błyskawicznie, a goście byli zachwyceni, co jest świetną rekomendacją, bo ja do mistrzyń kuchni nie należę i zdecydowanie preferuję przepisy nieskomplikowane ;)  A jak już jesteśmy przy słodkościach, to mogę wam też polecić przepis na sernik - pierwszy, który mi wyszedł jak należy! Od tego pierwszego wypieku robiłam go już kilka razy i zawsze jest świetny. W dodatku jest prosty i nie wymaga osobnego przygotowywania spodu ;) Znalazłam na niego przepis TUTAJ - fantastyczny blog, jeśli ktoś jeszcze nie zna tego miejsca, szczerze polecam!

ps. przy okazji przypominam o wyzwaniu #8 na blogu stonogi i rewelacyjnej nagrodzie!!!


piątek, 4 listopada 2011

po męsku

Dla męża drogiego zrobiłam karteczkę z życzeniami, z okazji jego dzisiejszych imienin. Taką, o:



Postemplowałam, popsikałam mgiełką, postrzępiłam i już :D Ale ten banerek paskudny jest do wycinania, nie polecam. Choć w sumie efekt mnie zadowala ;) A w charakterze prezentu właściwego wystąpiła książka.

Przyjemnego jesiennego weekendu życzę wszystkim tu-zaglądaczom!!!

niedziela, 7 listopada 2010

kolaż perfumeryjny i męska ramka

Wyczerpałam limit ilościowy w przesyłaniu informacji przez net (mam przez komórkę) i w związku z tym łącze tak paskudnie zwolniło, że mam kłopoty z otwarciem mojej gmailowej poczty, wrrrrrr :/ Dopiero po 10 zaczyna mi się nowy okres rozliczeniowy i powinno być znów normalnie... Póki co - to tłumaczenie dla wszystkich, którym może brakować moich komentarzy czy innej netowej obecności - gdyby były takowe osoby ;) A dziś korzystam grzecznościowo z szybkiego łącza mojej kochanej teściowej i nadrabiam nieco zaległości :)

W związku z powyższymi problemami nie zdążyłam we właściwym czasie opublikować kolażu perfumowego ze słoika na myśli craft imaginarium, na szczęście nie mają stricte ograniczeń czasowych... I muszę przyznać, że jestem z tej pracy dość zadowolona - eksperymentowałam z tłem i dużo się nauczyłam :)



A dla mojego drogiego męża zrobiłam taką rameczkę - zamiast kartki (na odwrocie są życzenia). Na niej zdanie wypowiedziane przez A. Einsteina, w moim - wielce niedoskonałym - tłumaczeniu. Ale w sumie żadne tłumaczenie, które znalazłam, mnie nie satysfakcjonowało... Nie da się ukryć, że najlepiej to brzmi w oryginale: "Life is like riding a bicycle, in order to keep your balance, you must keep moving." To zdanie mi bardzo pasowało, jest właściwie podsumowaniem filozofii życiowej mojego męża... A tak wyszła ramka:

W całości z papierów Latarnii Morskiej ze scrap.com.pl i przy okazji na ich wyzwanie, mam nadzieję, że spełnia warunki, bo potraktowane są nie do końca dosłownie...

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze i pozdrawiam jesiennie wszystkich zaglądaczy!!!

poniedziałek, 21 czerwca 2010

z sercem dla taty ;)

Taką karteczkę zrobiłam dziś szybko bardzo (dopadło mnie natchnienie), dla taty z okazji Dnia Ojca. Cały czas się jednak zastanawiam czy przydałby się napis, czy lepiej zostawić jak jest, co myślicie?


sobota, 24 kwietnia 2010

sombrero i marakasy

Taką karteczkę zrobiłam dla teścia, który jest wielbicielem kultury hiszpańsko-meksykańskiej i po cichu marzy sobie o wyprawie w te rejony - oby to marzenie mu się spełniło!
Zdjęcie eksperymentalne nieco, ale trudno było dziś coś porządnego zrobić - słońce dość mocne, a wiatr nie chciał zostawić karteczki w wybranym przeze mnie miejscu ;)


Przy okazji poszukiwań sombrera natrafiłam na świetną stronkę - polecam wszystkim mamom, nauczycielkom potrzebującym czasem ilustracji i skraperkom również oczywiście :) Kolorowanki, ogromny wybór, z możliwością pokolorowania on-line, świetna sprawa!

piątek, 2 kwietnia 2010

wilk morski

Dla teścia tym razem, z okazji urodzin, zamiast kartki. Coś czuję, ze rodzi się nowa świecka tradycja ;)



Prosty, bo - niestety - czasu nie było dużo od momentu podjęcia decyzji o jego zrobieniu do chwili wręczenia ;)


Przy okazji składam wszystkim życzenia zdrowych (to najważniejsze!), spokojnych, prawdziwie radosnych i rodzinnych świąt wielkanocnych!!!

poniedziałek, 22 marca 2010

ogrodnik czyli LO wybitnie wiosenny :)

Wygląda na to, ze obudziłam się ze snu zimowego i uaktywniłam kraftowo... Bardzo mnie to cieszy, nie ukrywam :)
Tego LO zrobiłam zamiast kartki z życzeniami dla taty, z okazji jego imienin. Jak się można domyślić, to właśnie mój tata jest na zdjęciu, w takim dość nietypowym stroju jak na prace ogrodnicze ;) Tym strojem właśnie się zainspirowałam. Mocowanie skrapa jest moim pomysłem, jak wam się podoba? Moim zdaniem pasuje, no i jest praktyczne - można zawiesić praktycznie wszędzie!






I obiecałam sobie, że następnego LO zrobię BEZ drzewka!
Może to być trudne, bo zdaje się, że kocham drzewka po prostu i pasują mi wszędzie... ;)

czwartek, 3 grudnia 2009

męski albumo-parawan, ale czy retro?

Tata poprosił mnie o zrobienie "czegoś" z okazji 70urodzin kolegi z pracy. Miało to być coś więcej niż kartka i najlepiej takie właśnie do postawienia... Pomysłów było kilka - ramka na sztalugach, jakaś większa kartka w nietypowym formacie... Ostatecznie stanęło na prostym w formie albumo - parawaniku, który można łatwo postawić i równie łatwo złożyć. Pod ostatnią stroną jest miejsce na kartkę z życzeniami i podpisami wszystkich, jest taką jakby kieszonką :) Motywem przewodnim są zegary, ponieważ bohater albumu kolekcjonuje stare okazy ;)
Zdjęcia wykorzystane w albumie są jedynymi, które w ogóle udało się zdobyć, gdyż pan ów nie lubi się na nich pojawiać i bardzo mało jest fotografii z jego udziałem. Robiłam co mogłam... Podobno się podobało, co mnie niezwykle cieszy :)
A wy co myślicie?











ps. a ENCZA postanowiła rozstać się z jedną swoją piękną gwiazdką :)

sobota, 19 września 2009

na ulubionym chocomintowym papierze i po męsku :)

Postanowiłam zrobić męskiego skrapa. Jak męskiego, to z mężem oczywiście. I na papierze, w którym niemal zakochałam się, jak tylko go zobaczyłam - jest idealnie męski! Gdyby ktoś jeszcze nie wiedział, to można go nabyć w I{lowe}scrap. A poza tym dodałam kilka "męskich" dodatków (korek, tektura, guziki, sprzączka). Całość powinna być nieco surowa w wyrazie i złagodzona jedynie moim uczuciem, którego wyrazem są serduszko i ćwiek (wybaczcie ten sentymentalizm).
A jeśli chodzi o wrazenia z odbioru tego LO wśród rodziny to:
1. mąż stwierdził, że tak jakoś pusto mu nad zdjęciem i czemu akurat takie zdjęcie (mnie się podoba)
2. pociecha starsza wolałaby dwa (!) drzewka. i jak mu wytłumaczyć, ze akurat dwa nie mogą być???
3. teściowa najpierw powiedziała, ze K. wygląda jak robotnik budowlany ;) a jak jej przetłumaczyłam co jest na ćwieku napisane, to się wzruszyła...
Szczerze mówiąc doszłam dziś do wniosku, ze ja naprawdę BARDZO muszę lubić scrapowanie, skoro robię to już jakiś czas całkowicie BEZ wsparcia rodziny... Dziękuję więc za wszystkie Wasze komentarze, są dla mnie szczególnie cenne, ogromnie potrzebne i naprawdę podtrzymują na duchu!!! :* :* :*



ps. zdjęcie pierwsze ma 2000 pikseli szerokości i 269 KB. ja nie wiem co jeszcze można zrobić, żeby się powiększało :(

ps.2. a u pasiaczka niespodzianka!!! i to prześliczna...

niedziela, 12 lipca 2009

wakacyjne wspomnienia, kociaki i rameczka tatusiowa :)

No to zacznę od rameczki tatusiowej, takiej nieco zimowej, którą jeszcze przed wyjazdem zrobiłam dla ojca moich dzieci z okazji Dnia Ojca ;)


A na wakacjach było mniej więcej tak:




Poza tym na terenie naszego .... hmmmm... ośrodka? mieszkała kocia rodzinka, mamusi na zdjęciach nie mam (tatuś nieznany, cóż...), ale kocie rodzeństwo cuuuudne!





sobota, 28 lutego 2009

dla brata :)

Karteczka urodzinowa :)



Smok jest chińskim symbolem szczęścia, dlatego został tam dodany, gdyby ktoś się zdziwił (bo tak do końca nie pasuje tam, wiem...) ;)


I dwie szafeczki na klucze, prezent gwiazdkowy dla rodziców. Nie było okazji im fotek zrobić, więc nadrabiam teraz. Obie zainspirowane jakiś czas temu (dość dawno...) robionymi podobnymi szafeczkami Kamilci. Pozwoliła się zainspirować :)))



poniedziałek, 29 września 2008

album wspomnieniowy dla taty :)


To jest album - parawan ze zdjęciami z dzieciństwa mojego taty i z jego punktu widzenia są dodane komentarze. Starałam się go zrobić w starociowym stylu... Ale też powstał kilka miesięcy temu, teraz wprowadziłabym już pewne modyfikacje... :) To chyba znaczy, że się uczę i robię postępy? ;)









LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...