Taki albumik w ulubionej formie parawanikowej poczyniłam. Na pamiątkę dla mamy chrzestnej mojego Antosia, dlatego on jest głównym bohaterem zdjęć zamieszczonych w albumiku ;) Kolory dobrane do pod kątem mieszkania (jeszcze niemal nówka! ;)), a ilość ozdób pod minimalistyczny i elegancki gust cioci, która jest również przy okazji moją ulubioną kuzynką :) Mam nadzieję, że udało mi się trafić w wymagania i parawanik zajmie miejsce gdzieś na widoku :D
Cudne papiery Chocolatcaffee (z ILS oczywiście) skrapują się prawie same, a dla lekkiego przełamania beżo-brązów dodałam dosłownie odrobinę zielonego akcentu - tu z kolei przydały się ćwieki i kwiatki ze scrap.com.pl ;) Czyli materiałoznawstwo tradycyjnie niemal, aż zaczynam się zastanawiać, czy jeszcze wykorzystam kiedyś inne papiery, których jakoś tak się trochę uzbierało... ;)
Ale do rzeczy, bo zdjęć sporo, ostrzegam!
Tak wygląda parawanik rozłożony:
A tu po kolei pojedyncze strony:
okładka przód:
okładka tył:
Dziękuję wszystkim, którzy dotarli do końca zdjęć i pozdrawiam majowo!
:*
11 komentarzy:
Bardzo fajny i mimo prostoty elegancki.
ale piękny! bardzo mi sie podoba to połączenie brązu z zielenią :)
zapraszam na candy z okazji 100 posta! :)
Bardzo mi się podoba:) Fajnie czarno-białe fotki wpasowały się w kolory parawaniku.
Piękny ten parawanik, a papiery czekoladowe nabrały innego wymiaru :)
Ale czaderski parawan i te kolorki, super!!!
wyczesałaś ten album, pięknie dobrałaś dodatki i fotki przecudne, całość bomba!
Świetny !!
A jaki fajny łobuziak z obdartym noskiem :))
czekoladowa pieknośc...świetny:))
piękny! szalenie mi się podoba! :)
świetnie dobrane zdjęcia i wspaniałe połączenie kolorów!jak widać czekoladowa kawa i absynt idealnie do siebie pasują ;)
śliczny jest!!!
same cudeńka tu u Ciebie!!!!
świetny parawanik - cudnie go zrobiłaś!!!!
Prześlij komentarz